Ava Phillippe padła ofiarą body shamingu

24-letnia córka aktorów Reese Witherspoon (48 l.) i Ryana Phillippe’a (49 l.) wyznała, że zasugerowano jej, że powinna zażywać Ozempic, żeby schudnąć, z kolei inny hejter zarzucił jej, że głodzi się.

Ava Phillippe padła ofiarą body shamingu

24-letnia córka aktorów Reese Witherspoon (48 l.) i Ryana Phillippe’a (49 l.) wyznała, że zasugerowano jej, że powinna zażywać Ozempic, żeby schudnąć, z kolei inny hejter zarzucił jej, że głodzi się.

W materiale na TikToku do coveru piosenki „I’m Just A Girl” zespołu No Doubt napisała: „To nic wielkiego, ale właśnie osiągnęłam kluczowy etap jako kobieta w Internecie.”

„Dwóch nieznajomych skomentowało to, jak wygląda moje ciało.”

„Pierwszy z nich powiedział, że powinnam zażywać Ozempic, ponieważ jestem za gruba. Drugi zarzucił mi, że się głodzę, ponieważ jestem za chuda. Moja waga nie zmieniła się w czasie, w którym pojawiły się te komentarze (a nawet gdyby tak było to nie ich interes!). To takie bzdury.”

„Nikt nie zasługuje na to, żeby wypominano mu to, jak wygląda. Nigdy nie wiesz, przez co dana osoba przechodzi i z czym musi się mierzyć. Ale niezależnie od tego, kim jesteś – twoje piękno to coś więcej niż powierzchowność.”

Post podpisała słowami: „Piękno to piękno, a body shaming to po prostu toksyczne zachowanie.”

Tymczasem Ava wyznała niedawno, że kiedyś malowała się, żeby ukryć niedoskonałości i zmienić swój wygląd, ale teraz ma do tego zupełnie inne podejście.

W rozmowie z magazynem „Nylon” wyznała: „Moja relacja z makijażem cały czas się zmienia. Kiedyś chciałam coś w sobie zmienić i coś ukryć, ale z wiekiem wolę podkreślać różne rzeczy, lubię być kreatywna, bawić się nowymi kolorami i pomysłami.”

„Jest o wiele fajniej, gdy robisz to nie tylko po to, żeby coś ukryć. To, jak prezentuję się na zewnątrz jest w dużej mierze odzwierciedleniem tego, co mam w środku, mojego kreatywnego ducha.”