48-letni aktor najwyraźniej odniósł się do sporu sądowego Justina i Blake Lively podczas „SNL50: The Anniversary Special” w weekend.
Prawnik Justina Baldoniego był zaskoczony żartami Ryana Reynoldsa na temat trwającego sporu sądowego
48-letni aktor najwyraźniej odniósł się do sporu sądowego Justina i Blake Lively podczas „SNL50: The Anniversary Special” w weekend. Bryan Freedman, prawnik Justina, był zaskoczony tym, że Ryan pozwolił sobie na taki żart.
W „Hot Mics with Billy Bush” Bryan powiedział: „Nie znam nikogo, kogo żona była molestowana i kto żartował sobie z tej sytuacji. Nie znam ani jednej takiej osoby. To mnie zaskoczyło.”
Podczas programu Ryan, który siedział wśród publiczności, został zapytany: „Jak leci?”
W odpowiedzi hollywoodzki aktor powiedział: „Świetnie, dlaczego pytasz? Co słyszałaś?”
Mówi się, że żart miał dotyczyć sporu sądowego Blake i Justina.
37-letnia aktorka oskarżyła Justina (41 l.) o to, że przyczynił się do jej „cierpienia emocjonalnego” na planie.
Aktorka, która w filmie wcieliła się w postać ukochanej Justina, wyznała w rozmowie z gazetą „New York Times”: „Mam nadzieję, że moje działania prawne pomogą ukrócić taktyki odwetowe, które mają na celu zaszkodzenie ludziom, którzy mówią głośno o złym traktowaniu i pomogą chronić osoby, które mogą paść ich ofiarą.”
Justin zaprzeczył oskarżeniom, a jego prawnik stwierdził, że są one bezpodstawne.
Bryan, który jest prawnikiem aktorka i firmy produkcyjnej Wayfarer Studios, wyznał niedawno w rozmowie z „Variety”: „Te oskarżenia są fałszywe i mają na celu przekłamanie narracji w mediach.”
Prawnik Justina Baldoniego był zaskoczony żartami Ryana Reynoldsa na temat trwającego sporu sądowego
