Twórca hitu „Paranoid”, który w ostatnich latach walczył z zapaleniem płuc i przedłużającą się infekcją, problemami z szyją i kręgosłupem oraz chorobą Parkinsona, przygotowuje się do pożegnalnego koncertu Black Sabbath w Birmingham, który odbędzie się tego lata.
Ozzy Osbourne bał się, że jego problemy zdrowotne ‘nigdy się nie skończą”
Twórca hitu „Paranoid”, który w ostatnich latach walczył z zapaleniem płuc i przedłużającą się infekcją, problemami z szyją i kręgosłupem oraz chorobą Parkinsona, przygotowuje się do pożegnalnego koncertu Black Sabbath w Birmingham, który odbędzie się tego lata. Piosenkarz wyznał, że na pomysł koncertu wpadła jego zona Sharon, która chciała, żeby miał powód, dla którego wstaje każdego dnia z łóżka.
W rozmowie z gazetą „The Guardian” powiedział: „Budzisz się kolejnego dnia i uświadamiasz sobie, że kolejna rzecz poszła nie tak. Zacząłem myśleć, że te problemy nigdy się nie skończą.”
76-letni rockman rozpoczął przygotowania do „Back To The Beginning” w Villa Parkon 5 lipca i pracuje z trenerem wokalnym, z którym spotyka się kilka razy w tygodniu.
Powiedział: „Podnoszę ciężary, jeżdżę na rowerze, trener mieszka w moim domu i ze mną pracuje. Jest trudno – przez długi czas byłem nieaktywny. Leżałem i nie robiłem nic, więc muszę pracować nad moją siłą. To jakbym zaczynał od początku. Mam trenera wokalnego, który przychodzi do mnie cztery razy w tygodniu. Mam problemy z chodzeniem. Mam problemy z ciśnieniem krwi i zakrzepami w moich nogach.
Ozzy ostrzegł fanów, żeby nie spodziewali się zbyt energetycznego występu takiego jak w poprzednich latach.
Dodał: „Jestem przyzwyczajony do dwóch godzin na scenie, podczas których skaczę i biegam. Tym razem nie będzie dużo skoków i biegania. Możliwe, że będę siedział.”
Mimo to muzyk jest zdeterminowany, żeby dać z siebie wszystko.
Powiedział: „Będę tam i dam z siebie wszystko. Mogę jedynie się tam pojawić…”
„Zagramy tylko kilka piosenek. Nie chcę, żeby ludzie myśleli, że zostali z czegoś okradzeni i że dostali próbkę, tylko kilka piosenek Ozzy’ego i Sabbath.”
Ozzy Osbourne bał się, że jego problemy zdrowotne ‘nigdy się nie skończą”
