Aktorka znana z filmu “Kill Bill” jest matką trójki dzieci: Mayi (26 l.) i Levona (23 l.) z małżeństwa z Ethanem Hawkem oraz Luny (13 l.), której ojcem jest finansista Arpad „Arki” Busson.
Uma Thurman nie chce zmuszać dzieci do posłuszeństwa
Aktorka znana z filmu “Kill Bill” jest matką trójki dzieci: Mayi (26 l.) i Levona (23 l.) z małżeństwa z Ethanem Hawkem oraz Luny (13 l.), której ojcem jest finansista Arpad „Arki” Busson.
Otwierając się na temat swojego pracowitego życia Uma opowiedziała w rozmowie z “The Sunday Times” o swoim poglądzie na dyscyplinę, jeśli chodzi o jej dzieci: „Nie chcesz wychować posłusznej dziewczynki. “To nie leży w jej najlepszym interesie.”
Gwiazda udzieliła wywiadu przez aplikację Zoom ze swojego wiejskiego domu w Nowym Jorku.
Uma wyznała, że cieszy ją niezależność jej dzieci: „To cudowne, że znają zasady, ale nie zawsze mnie słuchają.”
Dodała, że często myśli również o swojej młodości: „Jako matka stwierdzam, że wolności, jakie otrzymałam jako nastolatka, są niewyobrażalne.
“To niepojęte. To były inne czasy.”
Uma opisała swoje nastoletnie lata jako naznaczone niezależnością i samodzielnością.
W wieku 15 lat zarabiała pieniądze, podróżowała sama po Nowym Jorku i brała udział w castingach tylko z “organizerem Filofax i ćwierćdolarówką na wypadek, gdyby się zgubiła i musiała do kogoś zadzwonić”.
Jej wychowanie sprzyjało samodzielności, ponieważ ponieważ jej rodzice, Robert Thurman i Nena von Schlebrügge, byli niezależnymi ludźmi, którzy pozwalali jej podążać swoją ścieżką bez ograniczeń.
Powiedziała: „Moi rodzice robili to samo, gdy byli młodzi. Byli bardzo niezależni. Dlatego myślę, że też chcieli mnie wychować na niezależną osobę.”
Uma podzieliła się swoim podejściem do wychowywania dzieci, szczególnie jeśli chodzi o udzielanie rad swojej najstarszej córce, Mayi, dotyczących jej kariery aktorskiej.
Powiedziała: „Ona wie, co robi. Dzięki Bogu poszła do szkoły Juilliard. Właściwie to skończyła liceum.
„I to, czego się nauczyłam (o macierzyństwie), to to, że nikt cię nie słucha. Więc tak naprawdę chodzi o to, aby być przy nich, a nie mówić im, co mają robić.”
Gwiazda śmiała się również, że jej córka „splądrowała” jej szafę z lat 90. i upodobała sobie jej pierwszą sukienkę od Prady, którą założyła na Oscary.
Jeśli chodzi o jej najmłodsze dziecko, to Thurman nazwała obecny etap „okresem zachodu słońca” macierzyństwa.
Dodała: „Zaczynam myśleć o tym, co będzie dalej, kiedy nie będę musiała inwestować tyle energii w zakupy, prowadzenie samochodu i wysyłanie e-maili do nauczycieli.”
Uma Thurman nie chce zmuszać dzieci do posłuszeństwa
