Travis Kelce płakał podczas zaręczyn z Taylor Swift

Sportowiec (35 l.) i gwiazda muzyki pop w zeszłym miesiącu ogłosili swoje zaręczyny po dwóch latach związku.

Travis Kelce płakał podczas zaręczyn z Taylor Swift

Sportowiec (35 l.) i gwiazda muzyki pop w zeszłym miesiącu ogłosili swoje zaręczyny po dwóch latach związku. Travis przyznał, że był bardzo „zestresowany”, gdy oświadczał się ukochanej.

W zapowiedzi wywiadu dla Fox Sports Kelce powiedział: „Ona może opowiedzieć tę historię. Moje dłonie zdecydowanie były spocone.

„Jestem emocjonalnym facetem, więc pojawiło się kilka łez. Ale to ekscytująca podróż i nie mogę się doczekać reszty mojego życia z nią.”

Kelce wyznał, że obecność 35-letniej Taylor w jego życiu uczyniła go „lepszym człowiekiem”.

Gwiazda sportu powiedziała: „Wniosła w moje życie ekscytację i radość z życia, które uczyniły mnie lepszym człowiekiem i sprawiły, że poczułem się o wiele bardziej komfortowo w swoim ciele.”

Kelce został nazwany przez twórczynię “Shake it Off” „ludzkim wykrzyknikiem” podczas jej wystąpienia w podcaście New Heights w zeszłym miesiącu i odniósł się do tego, gdy mówił o tym, co zostawi po sobie, gdy zakończy karierę w NFL.

Sportowiec – który rozpoczął 13 sezon z drużyną Kansas City Chiefs – powiedział: “Chcę, żeby ludzie pamiętali, że byłem dobrym graczem zespołowym i byłem dobrym człowiekiem w naszej społeczności. Po prostu kocham to, co robię.

“Sam nie wiem. Nie jestem tu z innych powodów. Po prostu uwielbiam przychodzić, grać i dawać ludziom coś, czym mogą się ekscytować poza swoim życiem w niedziele. Mam nadzieję, że zobaczą, ile emocji wnoszę do swojego życia i mogą to przekazać innym.”

Travis wyznał, że jego życie jest pełne radości, odkąd zaczął spotykać się z Taylor, pomimo wzmożonego zainteresowania mediów.

Powiedział na konferencji prasowej: „Odkąd spotykam się z Taylor, moje życie jest fajne. To ekscytujące.

“Oczywiście oczy ludzi są skupione na nas i akceptuję to, ale żyję swoim życiem. Żyjąc na haju, jak sądzę.”

Kelce żartował również o swoich zaręczynach ze Swift.

Trzykrotny zwycięzca Super Bowl zażartował: „Dzięki temu mam jeszcze jeden pierścionek… Cóż, dwa, jeśli liczymy pierwszy Super Bowl.”