Były lider Black Sabbath zmarł w lipcu w wieku 76 lat, a jego żona Sharon otworzyła się teraz na temat ostatnich dni jego życia.
Ozzy Osbourne czuł się ‘gotowy’ na śmierć
Były lider Black Sabbath zmarł w lipcu w wieku 76 lat, a jego żona Sharon otworzyła się teraz na temat ostatnich dni jego życia.
Podczas występu w “Piers Morgan Uncensored” Sharon powiedziała: „Powiedział mi, że miał sny w ostatnim tygodniu swojego życia. Spotykał się z ludźmi, których nie znał.
“Zapytałam: ‘Co to za ludzie?’ A on odpowiedział: ‘Różni ludzie. I po prostu idę i idę, i widzę tych wszystkich ludzi każdej nocy, wracam tam i patrzę na tych ludzi, a oni patrzą na mnie, i nikt nic nie mówi.’ Przeczuwał to. Był gotowy.”
Sharon – która wyszła za Ozzy’ego w 1982 roku – również przypomniała szczegóły ich ostatniego wspólnego wieczoru.
72-letnia gwiazda telewizji powiedziała: „Przez całą wstawał i co chwilę chodził do łazienki, była godzina 4.30 i powiedział: ‘Obudź się.’ Powiedziałam: ‘Już się obudziłam, ty mnie obudziłeś.’ I powiedział: ‘Pocałuj mnie.’ A potem dodał: ‘Przytul mnie mocno.’
„Nie mogę przestać się zastanawiać, czy powinnam była, czy mogłam? Gdybym tylko powiedziała mu, że kocham go bardziej. Gdybym tylko przytuliła go mocniej. Zszedł na dół, ćwiczył przez 20 minut i odszedł.”
Ozzy zmarł na skutek zawału serca, a Sharon „od razu wiedziała”, że jej mąż nie żyje.
Powiedziała: „Miał zawał.
“Zbiegłam na dół, a on tam był, a oni próbowali go reanimować, a ja na to: ‘Nie — po prostu go zostawcie. Zostawcie go. Nie możecie. On odszedł.’
“Od razu wiedziałam, że odszedł. Próbowali i próbowali, a potem zabrali go helikopterem do szpitala i próbowali, ale ja powtarzałam: ‘On odszedł. Po prostu go zostawcie.'”
Ozzy zmarł 22 lipca, po serii problemów zdrowotnych i zdiagnozowaniu u niego choroby Parkinsona w 2019 roku.
Rodzina Osbourne’ów wydała następujące oświadczenie: „Z ogromnym smutkiem musimy poinformować, że nasz ukochany Ozzy Osbourne zmarł dziś rano. „Był otoczony rodziną i miłością.
Ozzy Osbourne czuł się ‘gotowy’ na śmierć
