Ryan Gosling i Eva Mendes adoptowali psa

Aktor znany z filmu „Kaskader” i 50-letnia aktorka, którzy mają razem córki Esmeraldę (10 l.) i Amadę (8 l.), mogą pochwalić się nowym członkiem rodziny, a mianowicie psem o imieniu Magic.

Ryan Gosling i Eva Mendes adoptowali psa

Aktor znany z filmu „Kaskader” i 50-letnia aktorka, którzy mają razem córki Esmeraldę (10 l.) i Amadę (8 l.), mogą pochwalić się nowym członkiem rodziny, a mianowicie psem o imieniu Magic.

Eva opublikowała wideo, na którym widać, jak odbiera psiaka z California Doodle Rescue i promuje organizację.

Eva podpisała opublikowany na Instagramie materiał wideo słowami: „Poznajcie nowego członka naszej rodziny – Magic! Adoptowaliśmy ją z niesamowitej organizacji @californiadoodlerescues.”

„Niedługo dowiecie się więcej. Oszalałam na jej punkcie i jestem podekscytowana tym, że będę mogła pokazywać wam życie z Magic.”

Fani zauważyli, że pies jest podobny do psa Ryana – George’a – który niestety już nie żyje.

Eva zgodziła się i odpowiedziała: „Zdecydowanie! Ma w sobie coś z George’a! Jesteśmy w niej zakochani!”

Eva wyznała niedawno, że po 50 roku życia czuje się „naprawdę se**owna”, gdy Ryan na nią patrzy.

Gwiazda filmu „Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta”, która zaczęła spotykać się z hollywoodzkim przystojniakiem w 2011 roku na planie filmu „Drugie oblicze”, wyznała, że jej partner daje jej pewność siebie i wie, że wciąż jest dla niego atrakcyjna.

W rozmowie z magazynem „Sunday Times Style” powiedziała: „Czasami czuję się naprawdę se**owna.”

„Gdy mój facet na mnie patrzy, to myślę sobie: ‘O mój Boże.’ To może nie spodoba się ludziom, ale to, jak się czuję, jest odzwierciedleniem tego, co on mi daje.”

„Jest wiele rzeczy, które potrafią sprawić, że czuję się se**owna i częściej czuję się se**owna niż nie. Nigdy nie uważałam siebie za piękną kobietę, ale zawsze czułam się se**owna.”

Eva nie przejęła się tym, że w marcu skończyła 50 lat, ale przyznała, że jest to trochę szalona perspektywa.

Powiedziała: „Nie przejęłam się tym. Po prostu ta liczba dziwnie brzmi. W środku czuję się jak młoda dziewczyna i myślę sobie: ‘O mój Boże, ja już nie jestem dziewczyną.’”