Ariana Grande twierdzi, że moduluje głos ze względów zdrowotnych

Gwiazda filmu „Wicked” odniosła się do swojego zmieniającego się głosu, ponieważ niektórzy fani skrytykowali ją za to, że mówi w wyższym rejestrze niż kiedyś.

Ariana Grande twierdzi, że moduluje głos ze względów zdrowotnych

Gwiazda filmu „Wicked” odniosła się do swojego zmieniającego się głosu, ponieważ niektórzy fani skrytykowali ją za to, że mówi w wyższym rejestrze niż kiedyś.

W podcaście „Smartless” powiedziała: „Ludzi to dziwi, a dla mnie to zabawne, ponieważ osoby pracujące głosem wiedzą o co chodzi.”

„Gdy przez cały dzień udzielam wywiadów lub muszę śpiewać, to mój głos jest nieco wyższy. Umiejscawiam wokal na różnych rejestrach, żeby o niego dbać.”

„To jest zdrowe dla głosu. Chodzi o to, żeby tonacja była trochę wyższa.”

31-letnia gwiazda odniosła się do hejterów i wyznała, że krytyka jej głosu jest „interesująca”.

Powiedziała: „To coś normalnego dla wokalistów. Ale ludzie mówią: ‘To nie jest jej naturalny głos.’”

„Ja odpowiadam: ‘Cóż, to jest mój naturalny głos tylko trochę wyższy.”

Ariana musiała zmierzyć się z krytyką jej głosu jako Glindy w filmie „Wicked” i twierdzi, że krytyczne wypowiedzi nie zakończą się w najbliższym czasie.

Zażartowała: „To zabawne, ponieważ mówiłam o tym setki razy, a ludzie wciąż pytają: ‘Gdzie jest twój prawdziwy głos?’ Ja odpowiadam: ‘Wszystkie te głosy są prawdziwe.’”

W zeszłym miesiącu Ariana wyznała, że być może nowa modulacja głosu do roli w „Wicked” zostanie z nią na dłużej.

W rozmowie z „Variety” powiedziała: „Myślę, że to może zostać. Rola Glindy wymagała ode mnie dużo pracy nad głosem. Pewne rzeczy być może nie znikną.”

„Niektóre znikną, ale jestem wdzięczna za to, co zostanie ze mną na zawsze. To wspaniała pamiątka, która będzie mi towarzyszyć każdego dnia.”