Nie żyje matka Tigera Woodsa

49-letni golfista wyznał, że jego matka zmarła we wtorek (04.02.2025) i nazwał ją „żywiołem”.

Nie żyje matka Tigera Woodsa

49-letni golfista wyznał, że jego matka zmarła we wtorek (04.02.2025) i nazwał ją „żywiołem”.

W oświadczeniu na platformie X i na Instagramie napisał: „Ze smutkiem informuję, że moja kochana matka Kultida Woods zmarła dzisiaj rano.”

„Moja mama była żywiołem, a jej duch był nie do powstrzymania. Świetnie radziła sobie z igłą i dużo się śmiała.”

Sportowiec nie zdradził przyczyny śmierci matki.

Woods wyznał, że swoje osiągnięcia zawdzięcza wsparciu Kultidy i podziękował wszystkim za „modlitwy i uszanowanie prywatności”.

Dodał: „Ona była moją największą fanką, zawsze mnie wspierała, bez niej żadne z moich osiągnięć nie byłoby możliwe.”

„Była uwielbiana przez wielu, ale w szczególności przez swoje wnuki – Sama i Charliego.”

„Dziękuję za wasze wsparcie, modlitwy i uszanowanie prywatności w tym trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie.”

„Kocham cię, mamo.”

Matka Woodsa była widziana w zeszłym tygodniu, gdy sportowiec rywalizował z Rorym McIlroym podczas TGL.

Kultida rzekomo poznała Earla Woodsa, gdy ten przebywał w Tajlandii razem z amerykańską armią pod koniec lat 60. Para była małżeństwem do jego śmierci w 2006 roku.

W czerwcu zeszłego roku Woods otrzymał prestiżową nagrodę Boba Jonesa i podczas przemowy oddał hołd swojej matce.

Powiedział wtedy: „Moja mama zasługuje na o wiele większe uznanie.”

„Wszyscy myśleli, że w trasie cały czas towarzyszył mi tata, i tak było, a mama była w domu. Jeśli nie wiecie, mama była przy mnie przez całe moje życie.”

„Przyjmuję tę nagrodę w pokorze i w niesamowitym uznaniu dla poprzednich laureatów, ale przyjmuję ją również dla mojej mamy.”

„Dzięki niej tu jestem. Dzięki niej mogłem robić te wszystkie rzeczy, podążać za moimi marzeniami, wspierała mnie i kochała – nie zrobiłem tego sam. Miałem największą ostoję jaką może mieć dziecko: moją mamę. Dziękuję, mamo.”