38-letnia aktorka jest nominowana do Oscara za rolę w filmie „Wicked” i wciąż nie może w to uwierzyć. Mimo to chciałaby dołączyć do grona zwycięzców i osób, które w przeszłości podziwiała.
Cynthia Erivo uważa, że Oscar zmieniłby jej życie
38-letnia aktorka jest nominowana do Oscara za rolę w filmie „Wicked” i wciąż nie może w to uwierzyć. Mimo to chciałaby dołączyć do grona zwycięzców i osób, które w przeszłości podziwiała.
W rozmowie z „Access Hollywood” powiedziała: „To istne szaleństwo. To dużo by zmieniło i byłoby spełnieniem marzeń. Jest wiele osób, które podziwiam i dołączenie do ich grona byłoby wspaniałe.”
Aktorka konkuruje z Karlą Sofíą Gascón („Emilia Pérez”), Mikey Madison („Anora”) oraz Demi Moore („Sunstancja”) i Fernandą Torres („I’m Still Here”).
W filmie „Wicked”, który jest nieoficjalnym prequelem do „Czarnoksiężnika z Oz”, Cynthia zagrała u boku Ariany Grande i cieszy się, że piosenkarka również otrzymała nominację w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa.
Powiedziała: „Moja dziecinka również została nominowana, więc bardzo się cieszę. Jestem z niej bardzo dumna. Bardzo ciężko pracowała i wspaniale jest widzieć, jak to wszystko się dzieje. To jest niesamowite.”
Mówi się, że Cynthia otworzy ceremonię rozdania Oscarów, która odbędzie się w poniedziałek 3 marca, jedną z piosenek z musicalu, ale gwiazda nie potwierdziła, czy to prawda.
Powiedziała: „Nie wiem, skąd wzięliście takie informacje, ale mogę wam nawet nic powiedzieć. Byłoby cudownie, ale kto wie?”
Cynthia Erivo uważa, że Oscar zmieniłby jej życie
