Bonnie Tyler zasugerowała, że może zaśpiewać utwór do nowego filmu o Jamesie Bondzie

Piosenkarka wcześniej odrzuciła propozycję nagrania piosenki do filmu “Nigdy nie mów nigdy” z 1983 roku, w którym zagrał Sir Sean Connery.

Bonnie Tyler zasugerowała, że może zaśpiewać utwór do nowego filmu o Jamesie Bondzie

Piosenkarka wcześniej odrzuciła propozycję nagrania piosenki do filmu “Nigdy nie mów nigdy” z 1983 roku, w którym zagrał Sir Sean Connery. Ale teraz Bonnie przyznała, że chciałaby dostać kolejną szansę.

W rozmowie z gazetą “The Telegraph” powiedziała: „Chciałabym nagrać piosenkę przewodnią dla Bonda, ponieważ odrzuciłam propozycję dla ‘Nigdy nie mów nigdy’. Mój Boże, byłam taka podekscytowana, kiedy mi to zaproponowali, ale gdy usłyszałam piosenkę, to nie uwierzyłam w nią.

„Więc proszę, jeśli ktoś to czyta, chciałabym, żeby ktoś zaproponował mi to ponownie, bo chcę nagrać piosenkę do Bonda.”

Piosenka przewodnia dla “Nigdy nie mów nigdy” została ostatecznie nagrana przez Lani Hall.

Kolejny film o Bondzie będzie pierwszym wyprodukowanym przez Amazon MGM Studios po niespodziewanym odejściu wieloletnich producentów Barbary Broccoli i Michaela G. Wilsona.

Trwają poszukiwania nowego aktora, który zagra główną rolę, ale szefowie studia już zatrudnili reżysera “Diuny” Denisa Villneuve’a, a twórca Peaky Blinders Steven Knight został zaangażowany do napisania scenariusza.

Nie wiadomo, kto będzie miał zaszczyt nagrać piosenkę przewodnią do filmu, ale bukmacherzy William Hill typują Raye i Duę Lipę oraz między innymi Chappell Roana, Lanę Del Rey i Eda Sheerana.

W zeszłym miesiącu Lee Phelps, rzecznik William Hill, powiedział: „Po tym, jak ogłoszono, że Denis Villeneuve wyreżyseruje 26 film o Jamesie Bondzie, rozmowy o tym, kto zaśpiewa piosenkę przewodnią, nabrały rumieńców.

„Po swoim niesamowitym występie na Glastonbury, Raye jest naszą nową faworytką 6/4, wyprzedzając Dua Lipę w zakładach, której obecny wynik to 5/2.

„Pierwsza piątka w zakładach to kobiety na czele z Chappell Roan, Laną Del Rey i Lady Gagą. Najbardziej prawdopodobne męskie opcje to Ed Sheeran, Harry Styles lub Michael Buble, z których wszystkie to 20/1.”