Dakota Johnson od lat przyjaźni się z Madonną

35-letnia gwiazda – której rodzice to aktorzy Don Johnson i Melanie Griffith – nawiązała więź z królową popu, którą poznała po tym, jak Madonna pracowała z ojczymem Dakoty Antonio Banderasem nad “Evitą” w 1996 roku.

Dakota Johnson od lat przyjaźni się z Madonną

35-letnia gwiazda – której rodzice to aktorzy Don Johnson i Melanie Griffith – nawiązała więź z królową popu, którą poznała po tym, jak Madonna pracowała z ojczymem Dakoty Antonio Banderasem nad “Evitą” w 1996 roku.

Dakota powiedziała w rozmowie z “E! News”: „Naprawdę ją kocham, od dłuższego czasu się przyjaźnimy. Poznałam ją, gdy byłam bardzo mała, ponieważ kręciła film z moim ojczymem.

„Potem poznałam ją bliżej, ponieważ pracowałyśmy razem nad czymś, zawsze tak jakby krążyłyśmy wokół siebie.”

Aktorka opisała swoją przyjaciółkę jako „energię”, ale dla niej ich przyjaźń wciąż jest czymś surrealistycznym.

Dodała: „Jest energią, przy której chce się być, ale piękne, szalone i po prostu fajne jest to, że chce ze mną rozmawiać.”

Dakota opowiedziała również o kwitnącej przyjaźni z Adrią Arjoną po tym, jak zbliżyły się do siebie podczas kręcenia komedii “Splitsville”.

Powiedziała: „Uwielbiamy się. Kiedy jesteśmy razem, to jakbyśmy się jednoczyły.

„Poszłyśmy na mecz hokeja, a potem wypiłyśmy dużo tequili.”

Adria przyznała: „Piłyśmy dużo tequili! Pomyślałam, że mogę spędzić czas z Dakotą.”

Dakota jest również producentką filmu, a ostatnio wyznała, że uwielbia pracować za kulisami, ponieważ może tworzyć środowisko pracy, które jest „przyjemne” i „satysfakcjonujące”.

W rozmowie z “Variety” wyznała: „Jeśli nie ma zdrowej współpracy, jeśli nie ma dobrego dopasowania, to trudno się pracuje. Nie można iść do przodu, jeśli nie ma dobrego dopasowania.

„Nie mogę już tracić czasu na toksyczne plany filmowe lub sytuacje, które nie są przyjemne, satysfakcjonujące i zdrowe. To jedna z zalet [produkowania filmów], ponieważ mogę łączyć niesamowitych ludzi i stworzyć coś fajnego.”

Dakota nie podzieliła się żadnymi szczegółami dotyczącymi „toksycznych” doświadczeń z przeszłości, ale podkreśliła, że nie chce pracować z osobami, które źle lub protekcjonalnie ją traktują.

Dodała: „Nie chcę stawiać czoła ludziom, którzy nie chcą współpracować, bo każdy wie jak to się kończy.

“Wszyscy wiemy, czym jest toksyczny plan filmowy. Jesteśmy artystami, więc musi być miejsce na różne osobowości i pracę z emocjami.”