Czterdziestoletnia aktorka – która ma córki Edie (9 l.) i Dalilę (5 l.) razem z mężem Jamesem Rightonem – opowiedziała o swoim podejściu do korzystania z Internetu i potrzebie monitorowania aktywności dzieci online.
W domu Keiry Knightley panują surowe zasady dotyczące korzystania z mediów społecznościowych
Czterdziestoletnia aktorka – która ma córki Edie (9 l.) i Dalilę (5 l.) razem z mężem Jamesem Rightonem – opowiedziała o swoim podejściu do korzystania z Internetu i potrzebie monitorowania aktywności dzieci online.
Powiedziała w rozmowie z BBC Radio 4: „Moim zdaniem to przerażające, ponieważ są to nieuregulowane przestrzenie, a kiedy dzieci znajdują się w przestrzeniach nieuregulowanych, to potrzebują ochrony.
„W naszym domu nie ma mediów społecznościowych. Nie są one dozwolone na urządzeniach, jeśli nie możemy zobaczyć, co przeglądają.
„Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie. Jak długo mogę to ciągnąć? Nie wiem!”
Gwiazda wyznała, że „rodzice w większości robią to samo” w szkole jej dzieci.
Wyjaśniła: „Więc próbuję i mówię ‘OK, co zamierzacie oglądać na tym spotkaniu z kolegami?’
„Wspaniale jest mieć grupę rodziców, w której można być otwartym i prowadzić takie rozmowy, i to jest to, na co masz nadzieję, ale oczywiście nie wszędzie tak jest.
“Myślę, że w naszej szkole jest tak w tej konkretnej klasie, ale myślę, że może się to zmieniać z roku na rok.
„Bardzo bym chciała, żeby pojawiły się jakieś regulacje, żeby rodzice nie musieli się tym zajmować.”
Keira przyznała niedawno, że „nie zdawała sobie sprawy” z bojkotu serii audiobooków o Harrym Potterze zanim postanowiła użyczyć głosu Dolores Umbridge.
Niektórzy fani postanowili zbojkotować projekt w proteście przeciwko autorce J.K. Rowling, która spotkała się z krytyką za swoje poglądy dotyczące transseksualnych osób.
Zapytana o to, czy wiedziała o bojkocie, kiedy zgłosiła się do projektu, Keira odpowiedziała w rozmowie z “Decider”: „Nie byłam tego świadoma, nie. Bardzo mi przykro.”
Aktorka uważa, że ważne jest, aby ludzie „mieli do siebie szacunek” pomimo różnych poglądów.
Dodała: „Myślę, że wszyscy żyjemy teraz w czasie, w którym wszyscy musimy zastanowić się nad tym, jak żyć razem.
“I wszyscy mamy bardzo różne opinie. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mieli do siebie szacunek.”
W domu Keiry Knightley panują surowe zasady dotyczące korzystania z mediów społecznościowych







