Miley Cyrus ma ‘ogromnego polipa’ na strunach głosowych, ale nie chce go usunąć!

Twórczyni hitu „Flowers” wyznała, że jej głos jest po części wynikiem obrzęku Reinkego.

Miley Cyrus ma ‘ogromnego polipa’ na strunach głosowych, ale nie chce go usunąć!

Twórczyni hitu „Flowers” wyznała, że jej głos jest po części wynikiem obrzęku Reinkego. Mimo iż przez to trudno jest jej śpiewać, to nie chce poddać się operacji, ponieważ obawia się, że nie będzie już brzmieć tak, jak wcześniej.

W programie Apple Music 1 „The Zane Lowe Show” powiedziała: „Mam obrzęk Reinkego przez obciążenie strun głosowych. A to, że gdy miałam 21 lat dużo piłam, paliłam i imprezowałam po każdym koncercie, nie pomagało. Ale jednocześnie w moim przypadku to tego nie wywołało. Mój głos zawsze tak brzmiał.”

„To część mojej unikatowej anatomii. Mam ogromnego polipa ma strunach głosowych, przez którego mój głos brzmi tak a nie inaczej, ale trudno mi z tym występować, bo to jak przebiegnięcie maratonu z obciążnikami na kostkach. Czasami, gdy dzwonię wieczorem do mojej mamy, mówi: ‘Brzmisz jakbyś mówiła przez radio.’ Wtedy słychać, że jestem zmęczona, ponieważ mój głos jest skrzypiący.”

„Mój głos jest unikatowy, ale mam obrzęk Reinkego i ogromnego polipa na strunach głosowych. Nie chcę się obudzić po operacji i nie brzmieć jak ja… Jestem rozdarta.”

32-letnia gwiazda wyznała, że w 2023 roku pękła jej torbiel na jajniku, ale pomimo bólu kontynuowała występ w ramach „Miley’s New Year’s Eve Party” ze swoją matką chrzestną Dolly Parton.

Powiedziała: „Miałam traumatyczne doświadczenie na planie sylwestrowego programu, który tworzyłam z Lornem Michaelsem.”

„To była medyczna sytuacja awaryjna. Pękła mi torbiel na jajniku. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje, więc kręciliśmy dalej.”

„To było dość traumatyczne, ponieważ bardzo mnie bolało, ale mimo to kręciliśmy show. Ale to było bardzo trudne.”