78-letnia piosenkarka uwielbia spędzać świąteczny czas z najbliższymi i mimo iż lubi sobie pofolgować kulinarnie w grudniu, to od stycznia przechodzi na dietę.
Dolly Parton od stycznia przechodzi na dietę
78-letnia piosenkarka uwielbia spędzać świąteczny czas z najbliższymi i mimo iż lubi sobie pofolgować kulinarnie w grudniu, to od stycznia przechodzi na dietę.
W rozmowie z magazynem „Closer” wyznała: „Wszyscy zaczynam jeść w okolicach Święta Dziękczynienia i jemy do pierwszego stycznia, a potem wszyscy przechodzimy na dietę. Wiecie jak to jest.”
„Myślisz sobie: ‘Teraz nawet nie będę myśleć o żadnej diecie. Będę jeść to, na co mam ochotę.’”
„Ubrania się na nas rozciągają! Ale po pierwszym dniu nowego roku jesteśmy gotowi na dietę.”
Twórczyni hitu „Jolene”, która jest żoną Carla Deana, „idzie na całość” w święta.
Powiedziała „W święta idę na całość. Moja rodzina nazywa mnie Granny Claus, Dolly Claus lub Gigi Claus w zależności od pokolenia.”
„Robię tak, ponieważ mam młodszych braci i siostry.”
„Oni mają dzieci, ich dzieci mają dzieci, więc to trwa już od lat. Boże Narodzenie jest dla nas bardzo ważne.”
„Wszyscy śpiewamy świąteczne utwory przy pianinie – tradycyjne takie jak ‘Miasteczko małe Betlejem’ czy ‘Cicha noc’.”
„Ale śpiewamy również wesołe piosenki takie jak ‘Rudolf’ czy ‘Santa Claus is Coming to Town’.”
Jeśli chodzi o świąteczne potrawy, to Dolly serwuje je razem ze swoimi winami.
Powiedziała: „Jemy indyka i szynkę z fasolą i dressingiem z chleba kukurydzianego, jest też dużo purée ziemniaczanego, surówki coleslaw i tym podobnych rzeczy.”
„Moje wino jest świetne, ponieważ pasuje do różnych potraw.”
„Jeśli lubicie dobre jedzenie i dobre wino, to obie te rzeczy idą ze sobą w parze niczym moda.”
„Lubimy serwować różne pyszne potrawy z okazji świąt.”